Droga

Życie jest jak droga przez las.
Tu ludzie, zdarzenia mijają - jak drzewa. Mijamy nasze marzenia, które gdzieś murszeją niszczone przez kornika rzeczywistości. Droga dzieli na to co przed nami, i za nami - to co "przed" jest z jednej strony ciekawe, bo niezwykłe, czasem ekscytujące, choć z drugiej strony niesie zagrożenie. To co "za" odchodzi w zapomnienie. Drzewa i ludzie stoją Z BOKU drogi. Nie zbliżą się do nas na tyle w prawdzie, aby zrozumieć. Więc - pozostajemy samotni.
Droga_w_lesie.jpg (89812 bytes)
Droga_w_lesie2.jpg (60269 bytes) Na drodze życia jest chaos. Jak na leśnej dróżce przysypanej liśćmi.
To, że coś wydaje się jasne i proste - to tylko złudzenie. Zawsze jest głębsze dno, zawsze coś ukryte głębiej może ujawnić się jako najważniejsze. Ale kto będzie tych ukrytych poziomów szukał? Po co?

......................................
..................................
..............................
..........................
....................
...............
.......
...

.
...
..........
.............
...................
........................
............................
.................................

Sciezka_w_lesie.JPG (177042 bytes)Życie to nie autostrada. Bardziej jest jak ścieżka, co wije się kręta. Rozgałęzia się co chwila, każe omijać przeszkody wyrastające na każdym kroku. 
I trzeba się pilnować, żeby nie zahaczyć o korzeń, czy przysypaną liśćmi gałąź.
Drzewa_razem.JPG (171714 bytes) Spotykamy tych co są RAZEM. Przeczuwamy, że "razem" jest ważne. Dlaczego ważne?
A tak w ogóle - czy warto wierzyć w prawdziwe "RAZEM"?
Skoro są rozstania, skoro jest śmierć i odrzucenie, to RAZEM obiecuje, a nie dotrzymuje.  przy okazji rani.
A rana straty tego co się kocha, boli bardziej niż zgoda na samotność.
Jednak może tak być musi? - bo wszystko powinno mieć cenę...
Czasami nasza droga skręca.
Wtedy zaczynamy się zastanawiać. Czy to naprawdę jest MOJA DROGA?
Może powinienem pójść na przełaj. Zlekceważyć "drogę"?
Jakim prawem droga porzuca wyznaczony kierunek?!
Coś w nas woła: moja droga to ta, do której się przyzwyczaiłem!
Ale droga kpi sobie z wołania, a przedzieranie się przez krzaki w poszukiwaniu drogi nowej, bardziej podobnej do poprzedniej, nie daje żadnej gwarancji na sukces. Choć czasami wszystko wydaje się lepsze niż ten obmierzły stary trakt. 
Ale przecież i tak nie wiadomo, która droga jest tak naprawdę MOJA.
Sciezka_w_lesie3.JPG (183070 bytes)
mostek.JPG (182333 bytes)

Droga więzi tych co nią idą. Stwarza bariery, żąda lojalności, powiada: jeśli już mną idziesz, to musisz iść według moich zasad. 
I nie pyta się o zgodę. 
A trudno jest samemu budować całkowicie od nowa.

____            ____
\         /
\      /
\   /
| |
¯¯¯||¯¯¯
|

Droga sięga daleko. Po horyzont.
Ten horyzont to cały świat zamknięty w kresce. 
A dla nas - ludzi w drodze - przyszłość skupiona do punktu.
Jak punkt może być światem?
Ale jest.

Droga.JPG (50452 bytes)

Droga która się błyszczy i lśni
nie musi być lepsza.
Ten błysk ostrzega
- Jest ślisko! 
i niebezpiecznie.
Ale ci co się boją
i tak nie umkną drodze.
Tylko ją zamienią
- na DROGĘ ZANIECHANIA.

Droga4.JPG (102723 bytes)

Rzeka też jest drogą - dla wody,
jest filozoficzną łaźnią Heraklita.
Wisla.JPG (31486 bytes) 
A gdy ją spotkamy, płynącą w poprzek, to stanie się PRZESZKODĄ. 
I pozostanie nią, że zechcemy zmienić drogę i popłynąć z prądem.
Jezus powiedział: "Ja jestem drogą...".
Ale co to znaczy? 
Skoro i tak od drogi wymigać się nie sposób? Przecież chyba nie każda droga życia oznacza spotkanie z Bogiem. A może jednak?...

Sciezka_w_lesie2.JPG (174199 bytes)

 Inne galerie, Inne galerie filozoficzne: Przestrzeń