Lasery w kosmosie

Niejeden film z gatunku "gwiezdnych wojen" (z oryginalnymi "Gwiezdnymi wojnami" Georga Lucasa) pokazuje efektowne bitwy kosmiczne na lasery. Promienie laserowe przecinają przestrzeń kosmiczną znacząc ją nitkami wielobarwnych świetlistych nici. Czy faktycznie tak wyglądałaby kosmiczna laserowa bitwa?

- Niestety nie. Światło lasera tworzy świetlną nitkę - owszem - ale tylko w warunkach ziemskich. Wynika to z faktu, że światło ma tu do dyspozycji ośrodek - powietrze, który rozprasza promienie, powodując świecenie gazu. Dzięki temu widzimy właśnie laserową nitkę świetlną. Przy słabym laserze, albo przy bardzo czystym powietrzu nitka jest jednak słabo (albo prawie wcale) widoczna. W przestrzeni kosmicznej, gdzie powietrza nie ma, lasery mogłyby co najwyżej zaświecić obszar miejsca trafienia w cel.

Czy to jednak na pewno laser?

Warto jednak zastanowić się, czy pistolety używane przez żołnierzy Imperium z cyklu filmowego G. Lucasa są na pewno laserami?... A podobnie warto postawić pytanie czym strzelają kosmiczne myśliwce. Bo niekoniecznie muszą to być lasery. Gdyby za pocisk służyła krótka wiązka plazmy - czyli bardzo rozgrzanego gazu, wtedy być może efekt wizualny byłby zbliżony do tego z filmu.

Podsumowując - choć biegu promienia laserowego w przestrzeni kosmicznej nie widać (podobnie jak z boku nie widać snopu światła światła słonecznego, to jednak efekt podobny do zaobserwowanego dałoby się osiągnąć za pomocą strzelania plazmą.